Budynek na Dolnej. Rudera zamieni się w sklep

Budynek na Dolnej. Przedwojenna masarnia
Budynek stojący zaraz przy ul. Puławskiej, przy zjeździe ulicą Dolną straszy mieszkańców Mokotowa od lat. Niegdyś pod tym adresem rodzina Wojciecha Rowińskiego prowadziła znaną przed wojną masarnię "Rowiński i Ruszkiewicz". Rodzina Rowińskich ukrywała się w nim podczas powstania. Było tu wyjątkowo bezpiecznie, bo stacjonowała tam kompania K2 Zgrupowania Armii Krajowej "Granat". Po upadku Mokotowa, Rowińscy musieli opuścić budynek. Odzyskali go po wojnie, ale nie na długo. Z rur największej przedwojennej chłodni zrobili rusztowania. Właściciele na dobre opuścili budynek, który powoli zaczął popadać w ruinę.

Czytaj także: Wygraj książkę "Mężczyzna z Albanii" [KONKURS]

W latach 90. działał tu sklep Inco-Veritas, ale budynek był już w bardzo złym stanie. Kilka lat później dzierżawca zdecydował się opuścić budynek. Uznał, że nie opłaca się go remontować. Wtedy właśnie władze Mokotowa zamurowały jego drzwi i okna. Budynek miał zostać rozebrany. Planowano w jego miejscu budowę tunelu pod ul. Puławską, który miał połączyć ul. Dolną z Racławicką.

Budynek na Dolnej. Będzie sklep.
I z tych planów nic nie wyszło. Nagle pojawili się spadkobiercy dawnych właścicieli i zdecydowanie zaprotestowali przeciwko zburzeniu budynku. Sami nie mogli się jednak między sobą dogadać. Przełom nastąpił w momencie przejęcia udziałów jednego ze spadkobierców przez spółkę Lokaty Budowlane.

Czytaj także: Bogdan Chazan dostał wypowiedzenie. "Kara jest niezasłużona"

Przedstawiciele spółki zarządzili analizy budynku, po których okazało się, że nadaje się on do remontu. Zakładają teraz, że w wyniku prac remontowych zostaną odtworzone trzy kondygnacje, na których będzie ok. 1,6-1,8 tys. powierzchni handlowo-usługowej, Ponadto, za budynkiem jest wystarczająco dużo miejsca, by zorganizować parking. W dalszym ciągu nie wiadomo jednak, jaka sieć handlowa zostanie najemcą.

Źródło: Gazeta.pl