MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Gdzie na nordic walking do 34 km od Garwolina. Podpowiedzi ciekawych tras na weekend 15 - 16 czerwca

Redakcja Strony Podróży
Redakcja Strony Podróży
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Rozglądasz się za ciekawymi ścieżkami nordic walking w okolicy Garwolina? We współpracy z Traseo mamy dla Ciebie kilka pomysłów na ten tydzień. Jeśli dopiero wchodzisz w temat nordic walking, nie zaczynaj w poniedziałek. W wolnym dniu będziesz mieć czas, by znaleźć swoje tempo. Podpowiadamy, gdzie warto sie wybrać z Garwolina na nordic walking. W tym tygodniu znaleźliśmy szlaki w odległości do 34 km od miasta. Sprawdź je i daj znać, jak Ci się podobało.

Spis treści

Trasy nordic walking z Garwolina

We współpracy z Traseo wybraliśmy 3 ścieżki nordic walking oddalone maksymalnie o 34 km od Garwolina. Zobacz, czy szlak polecany przez innych jest ciekawa również dla Ciebie.

Nim wyjdziesz, upewnij się, jaka będzie pogoda w Garwolinie.

W sobotę 15 czerwca według prognozy pogody ma być 23°C. Nie powinno padać. W niedzielę 16 czerwca zgodnie z najnowszymi prognozami pogody ma być 25°C w najcieplejszym momencie dnia. Prawdopodobieństwo wystąpienia deszczu wynosi 64%.

🌲🌤️ Trasa nordic walking: Otwock - Świder w Żółwim tempie

  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 18,08 km
  • Czas trwania marszu: 6 godz. i 8 min.
  • Przewyższenia: 153 m
  • Suma podejść: 412 m
  • Suma zejść: 429 m

Jolantadyr poleca trasę uprawiającym nordic walking z Garwolina

Budzik w niedzielę rano odmówił współpracy. Obudziłam się sama tuż przed planowanym jego dźwiękiem, dziwiąc się, że milczy. Była 6.30 a on nadal milczał jak zaklęty. Pomyślałam ... ma racje.

Wstałam do łazienki, z nadzieją, że skoro budzik wie co robi, to znaczy, że mam wracać do łóżka. Spojrzałam w okno ... niechcący. A tam ślady wschodzącego słońca i ani chmurki na niebie. Pomyślałam, że nie mam argumentów.

Weszłam do kuchni, wstawiłam wodę w czajniku i pomyślałam, że chociaż ten za chwilę zadzwoni.

Nie zadzwonił jednak, ale zagwizdał na mnie ... hej dziewczyno zrób herbatę i zbieraj się na spacer za miasto ... piękna pogoda, szkoda dnia.

Jakaś walka toczyła się jeszcze w środku mnie, ale grzecznie posłuchałam gwizdania i szybko zaczęłam się szykować. Na dworzec dotarłam 20 minut przed czasem. Ale powoli zebrało się kilka osób. A zatem w drogę pora wyruszyć ... kierunek Otwock ... SKM-ką.

Potem zaczynając od długiego spaceru ulicami Otwocka tylko 18 km z buta by w końcu po kilku godzinach trafić na stację kolejową w Świdrze. Pogoda piękna, słoneczna, warta wędrowania w gronie fajnych ludzi. Ale wróćmy do początku.

Zofiówka ... między życiem a przemijaniem

Stacja Otwock, tutaj wysiadamy z SKM-ki i ruszamy na lewą stronę torów na wędrówkę przez miasteczko. Idziemy gawędząc 3, 4 kilometry. Naszym celem jest spotkanie z historią. Smutną historią.

Mija właśnie 100 lat, od czasu gdy powstał. Zakład dla Nerwowo i Psychicznie Chorych Żydów. Został nazwany Zofiówką. Trafiali tu pacjenci mniej lub bardziej chorzy - cisza, spokój niosły ukojenie a szpitalny personel wspomagał leczenie. Po próbie samobójczej trafiła tu także matka poety Juliana Tuwima.

Nastały lata II Wojny Światowej a wraz z nimi rządy bestialskiego okupanta. Akcja T4 znamionowała ich charakter - "likwidacja życia niewartego życia". Szpitale psychiatryczne stały się między innymi poligonem doświadczalnym i miejscem realizacji programu tej akcji na terenie III Rzeszy.

W samej Zofiówce zastrzelono w ramach Akcji T4 między 110 a 140 pacjentów i członków personelu szpitalnego. Ich ciała pochowano podobno pod płotem na terenie placówki. Wśród innych zastrzelona tutaj została także matka Tuwima.

Po wojnie w budynkach przedwojennej Zofiówki nadal istniał szpital, ale nie doczekał XXI wieku. W 1999 roku został opuszczony i do dziś niszczeje.

Dlaczego? Na pewno są ważne ku temu przesłanki, a jedną z nich jest przekonanie, że teren jest nawiedzony. Słychać tu bowiem głosy, krzyki, płacz i jęki tych, którzy stracili życie podczas rzezi dokonanej przez hitlerowskich oprawców. Czasem ktoś opowiada z miejscowych, że widać w ruinach snujące się zarysy ludzkich postaci.

I tylko natura nie opuszcza tego miejsca, sprawy ducha są jej bliskie i nie straszne ... na dachach wyrasta nowy las, a z wiosną widać jego młode pędy.

Niebieskim szlakiem nad rzeką Świder

Po obejrzeniu ruin szpitala ruszamy w dalszą drogę. Jest upał, piękny wiosenny dzień. Zdejmujemy, wierzchnie okrycia pozostając w koszulkach z krótkimi rękawkami. Nadal jest ciepło a nawet gorąco wędrujemy bowiem ulicą w pełnej ekspozycji słońca.

Wreszcie pierwszy postój. Z przyjemnością odpoczywamy, by po około pół godzinie ruszyć w dalszą drogę. Naszym celem jest dojście do niebieskiego szlaku biegnącego brzegiem rzeki Świder. Wkrótce dochodzimy do mostu nad Świdrem. Skręcamy w lewo na niebieski szlak biegnący wzdłuż rzeki. Spokojnie kontynuujemy wędrówkę. Piękny wiosenny dzień wyprowadził z domów masę ludzi - wielu rowerzystów mija nas po drodze w jadąc w jedną lub w drugą stronę. Spotykamy tez grupki wędrujących osób, często rodziny z dziećmi.

Świder jest dość spokojnie płynąca rzeką, której nurt zwalnia w wielu miejscach na kłodach zwalonych starych drzew. Widzimy ptaki wodne pływające po rzecze, a wiosenne kwiaty na brzegu i świeża zieleń dokoła cieszą oczy. Wędrujemy spokojnie co pewien czas zatrzymując się na krótkotrwałe chwile odpoczynku. Rozmowy, śmiech, żarty uzupełniają wędrówkę. Czas mija szybko, bezstresowo. Tempo wędrówki umiarkowane.

Wraz z upływem czasu na niebie pojawiają się chmury, momentami podmuchy wiatru sugerują możliwość zmiany pogody. Niemalże robimy zakłady, czy zacznie padać zanim wrócimy do Warszawy. Nie zaczęło. W ogóle nie padało tego popołudnia. Na Dworcu Śródmieście rozchodzimy się każdy w swoją stronę, a niedzielę zaliczamy do bardzo udanych.
Nawiguj


Czy będzie dobra pogoda do marszu?

🌲🌤️ Trasa nordic walking: Spacer po Siedlcach

  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 6,03 km
  • Czas trwania marszu: 2 godz. i 1 min.
  • Przewyższenia: 8 m
  • Suma podejść: 12 m
  • Suma zejść: 12 m

Trasę nordic walking mieszkańcom Garwolina poleca Szemka

Spacer po Siedlcach rozpoczynamy u zbiegu ulic Piłsudskiego i Kilińskiego, czyli od skweru im Jana Pawła II. W centralnym miejscu skweru znajduje się pomnik papieża Jana Pawła II wystawiony na pamiątkę wizyty Ojca Świętego w Siedlcach w 1999 roku. Dalej kierujemy się na południe, wzdłuż ulicy Kilińskiego. Po obu stronach ulicy możemy podziwiać zabytkowe kamienice. U zbiegu ulic Kilińskiego i Sienkiewicza zajduje się rondo, a w jego centrum zabytkowy Kościół Garnizonowy. Nastepnie kierując sie dalej na południe wzdłuż ulicy Kilińskiego docieramy do ulicy 3go Maja. Kierując się na zachód wzdłuż ulicy 3go Maja tuż przy rondzie mijamy szereg zabytkowych kamienic. Zbliżając się do ulicy Armii Krajowej mijamy gmach Uniwesytetu Podlaskiego (zwanego dawniej Akademią Podlaską). W mijanym budynku mieścił się wcześniej Rektorat uczelni. Dalej udajemy się na północ wzdłuż ulicy Armii Krajowej, po czym skręcamy w prawo w ulicę Sienkiewicza. Przy ulicy tej, podobnie jak przy ulicy Kilińskiego, znajduje się mnóstwo zabytkowych kamieniczek. Podziwiając urokliwą uliczkę docieramy spowrotem do Kościoła Garnizonowego. Dalej udajmy się wzdłuż ulicy Kilińskiego na północ aż do głównej ulicy Siedlec - ul. Piłsudskiego. Kierując się na wschód dotrzemy do budynku w którym mieści się obecnie Biblioteka Miejska, a tuż za nią Ratusz Miejski zwany potocznie Jackiem. W budynku ratuszowym znajduje się obecnie Muzeum. Po minięciu Ratusza przed naszymi oczami staje najstarszy kościół w Siedlcach - kościól św. Stanisława. Tuż obok kościoła znajduje się również zabytkowa Dzwonnica. Po drugiej stronie ulicy Piłsudskiego, dokładnie na przeciw kościoła znajduje się zabytkowy budynek poczty. Mijając pocztę skręćmy w ulicę Kościuszki aby dotrzeć do Parku Miejskiego. Już z oddali możemy zauważyć przepiękny kompleks pałacowy w którym niegdyś mieszkała Aleksandra Ogińska, natomiast bywali tu również Tadeusz Kościuszko, Julian Ursyn Niemcewicz czy nawet król Stanisław August Poniatowski. W pałacu obecnie znajduje się Rektorat Uniwersytetu Podlaskiego. Po obejrzeniu pałacu skierujmy się wgłąb parku, aby przespacerować się wokół stawu z fontanna, wzdłuż alejek podziwiając pięknie zadbane grządki kwiatków. Po wschodniej stronie parku - w tak zwanym starym parku - znajduje się Amfiteatr, w którym odbywają się imprezy kulturalne. Po wyjściu z parku udajmy się wzdłuż ulicy Konarskiego w kierunku ulicy Biskupa Ignacego Świrskiego. Idąc tą ulicą po prawej stronie miniemy zabytkowy budynek w którym niegdyś znajdował się miejski teatr, poźniej szkoła muzyczna, natomiast obecnie Urząd Stanu cywilnego. Z ulicy Świrskiego skręćmy w ulicę Pustą przy której możemy wstąpić na obiad do restauracji Janusz. Następnie pełni sił możemy ruszyć wzdłuż ulicy Asłanowicza w kierunku zachodnim. Spoglądając za siebie możemy zobaczyć główną bramę wjazdową do Pałacu Ogińskich. Natomiast na samym szczycie ulicy znajduje się kolumna Toskańska, która niegdyś miała na celu wskazywać orszakowi króla drogę do pałacu. Dalej przejdźmy ulicą Armii Krajowej do ulicy Katedralnej, by tu zwiedzić przepiękną neogotycką Katedrę. Na przeciwko Katedry znajduje się budynek, w którym mieści sie rozgłośnia radiowa - Katolickie Radio Podlasie, oraz Muzeum Diecezjalne. Następnie idąc wzdłuż ulicy Świrskiego skręćmy w ulicę Elizy Orzeszkowej. Na rogu znajduje się świeżo odnowiony budynek Centrum Kultury i Sztuki. W tym miejscu odbywają się koncerty, przeglądy, festiwale, warsztaty, konkursy, przedstawienia, spotkania literackie i poetyckie, wystawy, seanse filmowe oraz wiele innych wydarzeń kulturalnych. W Centrum znajduje się również kawiarnia, w której można spotkać się z przyjaciółmi. Idąc dalej wzdłuż ulicy Orzeszkowej po lewej stronie mijamy bardzo sympatyczny lokal - Pub Mylna. Panuje w nim niepowtarzalny klimat i świetnie nadaje się na wieczorny wypad z przyjaciółmi. Następnie udajmy się w kierunku południowym do ulicy Piłsudskiego, aby dotrzeć na Skwer Niepodległości. Tu znajduje się pomnik ku czci Marszałka Józefa Piłsudkiego. Nastpępnie ze Skweru Niepodległości udajmy się z powrotem na Skwer Jana Pawła II, aby tutaj odpoczywając na ławeczce zakończyć nasz spacer posilając się najlepszą zapiekanką w mieście.
Nawiguj


To może Ci się przydać do nordic walking

Materiały promocyjne partnera

🌲🌤️ Trasa nordic walking: Morysin - dawne włości Potockich

  • Stopień trudności: 1.0
  • Dystans: 5,36 km
  • Czas trwania marszu: 1 godz. i 59 min.
  • Przewyższenia: 26 m
  • Suma podejść: 261 m
  • Suma zejść: 275 m

Trasę nordic walking mieszkańcom Garwolina poleca Szymek84

Rezerwat przyrody Morysin – tak nazywa się ten niezagospodarowany obszar położony między Jeziorem Wilanowskim, rzeką Wilanówką i Kanałem Sobieskiego. Od zachodu ograniczają go uprawne pole, pole golfowe i ulica Zygmunta Vogla. Przy dochodzącej do niej bocznej błotnistej i wyboistej drodze, zaraz za jeziorkiem, można zostawić samochód. I pieszo lub rowerem wybrać się na spotkanie z przyrodą. Nawet jeśli stan drogi wcale nie zachęca do spaceru.

Dawne włości Potockich

Do początku XIX wieku ten obszar lasu, z trzech stron ograniczony wodą, pełnił rolę zwierzyńca. Stanisław Kostka Potocki, właściciel Wilanowa, zlikwidował jednak ostoję zwierzyny i zagospodarował dzikie ostępy. Powstał tu park romantyczny, tak modny w tamtej epoce. Nazwał go Morysinem na cześć wnuka Maurycego (zdrobniale Morysia), a w 1811 roku zbudował pałacyk z rotundą wzorowaną na świątyni Westy w Tivoli. Można było do niej ponoć dopłynąć z wilanowskiego pałacu łódką. Teraz stoi daleko od wody. Ruiny tej ceglanej budowli znajdziemy głęboko w krzakach. W połowie stulecia na skraju parku wybudowano, także ceglaną neogotycką bramę, do której prowadziła wysadzana drzewami aleja, znajdująca się w osi pałacu. I brama (w ruinie) i aleja, zachowały się do dziś, obie zdewastowane mocno. Spod bramy, nad ścianą lasu, malowniczo prezentują się kominy elektrowni na Siekierkach. Neogotycki budynek bramy widać za polem golfowym nawet z ulicy Vogla.

Przyroda nie znosi braku gospodarza

Po dawnym parku nie zostało wiele śladów. Tylko ogromne topole stoją, lub leżą wśród drobniejszych krzaków. Dzicz. Trudno poznać, że tu był park, gdyby nie pałacowa ruina. Las przecinają ścieżki, wydeptane przez wędkarzy i nielicznych spacerowiczów. Od upaństwowienia wilanowskich dóbr przyroda odbiera swoje. I nie ma znaczenia fakt, że 1973 r. park został wpisany do rejestru zabytków, a w 1996 roku utworzono tu rezerwat przyrody. Ochroną objęto już nie były park, lecz „fragment doliny Wisły z lasem łęgowym i olszowym”… Jest tu trochę śmieci, droga, po wiosennych deszczach nie zaprasza do spaceru. Nad jeziorem zdewastowana tablica ostrzegająca przed pożarem, dalej czerwona, państwowa, z napisem „rezerwat przyrody”. Model z czasu zakładania rezerwatu. Żadnej informacji, żadnego drogowskazu. Szkoda.
Nawiguj


traseo

Traseo.pl to portal oraz darmowa aplikacja mobilna na urządzenia z systemami android lub iOS. Znajdziesz tu ponad 200 000 tras! Możesz nagrywać własne ślady podczas wycieczek lub podążać trasami pozostałych użytkowników. Szukaj inspiracji wycieczkowych.

Rób zdjęcia, dodawaj opisy, a później wyślij zapisaną trasę na Traseo.pl. Będziesz mieć możliwość dodatkowej edycji danej trasy. Możesz również podzielić się nią z innymi użytkownikami Traseo lub zachować jako prywatną tylko dla siebie. Sprawdź wszystkie możliwości Traseo, zainstaluj aplikację i ruszaj na szlak!

Okazje

Lubisz spacery ale nie lubisz przepłacać za artykuły do trekkingu? Sprawdź kody rabatowe EMPIK oraz promocje i zniżki w innych sklepach online!

Czym jest nordic walking?

Nordic walking jest coraz chętniej wybierany przez różne grupy wiekowe. Ale na czym polega ten sposób aktywności? Nordic walking to nic innego, jak maszerowanie z odpowiednimi kijkami. Chociaż brzmi banalnie, ten trening wymaga odpowiedniej techniki, by był skuteczny. Poprawne wykonywanie treningu może przynieść zadowalające efekty. To ciekawy sposób na spędzanie wolnego czasu, szczególnie jeśli lubisz spacerować. Marsz z kijkami przyniesie więcej efektów, niż zwykły spacer. Nordic walking może pomóc w zrzucenie zbędnych kilogramów.

Ważne by do nordic walking wybrać dedykowane do tej aktywności kijki, ponieważ różnią się one od zwykłych trekkingowych kijków. Różnią się budową, rękojeścią oraz obecnością pasków. Możemy wybrać kijki:

  • z włókna szklanego
  • aluminiowe
  • z włókien węglowych

Warto zapoznać się z różnymi rodzajami i dopasować coś odpowiedniego dla siebie. Trzeba pamiętać również o tym, by dopasować kijki do swojego wzrostu. Jeśli stoimy wyprostowani i trzymamy kijek w dłoni to pomiędzy przedramieniem i ramieniem powinien utworzyć się kąt prosty. Możemy również zdecydować się na kijki z regulowaną długością.

Kto może uprawiać nordic walking?

Ogromną zaletą tego sportu jest to, że może go uprawiać niemal każdy. Jest to bezpieczny rodzaj aktywności, a dodatkowo marsz z kijkami odciąża stawy kolanowe, biodrowe oraz stóp. Jest to więc bardzo dobry wybór dla osób starszych. Gdyż wystąpienie kontuzji jest bardzo rzadkie, oczywiście przy zachowaniu odpowiedniej techniki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na garwolin.naszemiasto.pl Nasze Miasto